Autor: Kasia Żabicka – Bajon
Jadę do Tlenia, tarararara …Tak właśnie reagują brydżyści, którzy brali udział w poprzednich edycjach tleniowych zmagań brydżowych. Za rok jadę do Tlenia, tarararara… Tak reagują tleniowi debiutanci!
W czwartek (1.08.2024) punktualnie o 15.30 stawiliśmy się na odprawie w Przystanku Tleń w Tleniu oczywiści. To było ważne spotkanie, gdyż w jego trakcie Piotr Cieśliński i Robert Kempka wyjaśnili nam bardzo dokładnie zasady piątkowych brydżowych podchodów. Każda para otrzymała skoroszyt z mapkami i informacjami dotyczącymi całej trasy. Pary stacjonarne dodatkowo dostały zestaw kart z całym potrzebnym oprzyrządowaniem. Po odprawie 43 pary zasiadły do pierwszego turnieju, a po nim, śmiałkowie udali się na nocny spływ z pochodniami!
Były emocje! Były nadrzucone, zbłądzone kilometry! Było jedno zaginięcie, które jednak się odnalazło i z dużym opóźnieniem dotarło na ognisko, gdzie na zaginionych kajakarzy czekał, zimny już, ale nadal pyszny, pstrąg. Pierwszy dzień zakończyliśmy w doskonałych humorach, wiedząc, że przed nami jeszcze trzy wspaniałe dni…
W piątek ( 2.08.2024) o świcie ( 9.00) znaleźliśmy się na wyznaczonych przez organizatora punktach startowych. Pary mobilne zaczęły wędrówkę od stanowiska do stanowiska. Odległości między stołami były znaczne, pole gry objęło Tleń i okolicę. Mobilni przemieszczali się pieszo, rowerami, kajakami, motorówką – WOPRu!!! oraz melexem 🙂 Dla mnie melex to hit! Ależ było fajnie. Po wielu atrakcjach i chwilce na złapanie oddechu zasiedliśmy do trzeciego turnieju, po którym biegusiem pognaliśmy na kolejne ognisko. Ognisko jak to ognisko. Pyszne jedzenie, smaczne napoje, dużo śmiechu. Czas mijał baaardzo szybko, a świadomość, że za minutkę, że za momencik, trzeba stawić czoła, czyli siebie w gotowości przy przygotowanym na sobotni poranek kajaku, jakoś zanikała w ferworze dobrej zabawy.
No i niespodziewanie nastała sobota ( 3.08.2024). Poranek leniwy, ciepły, słoneczny. Idealne warunki, aby spłynąć sobie rzeką! I tak też się stało. Popłynęliśmy… Było jak zwykle, cudownie. Może nawet cudowniej niż w poprzednich latach. Nałapawszy tężyzny fizycznej zasiedliśmy do czwartego turnieju. Na twarzach niektórych można było zauważyć nostalgię! Bo Ci bardziej świadomi, zorientowali się, że koniec jest już blisko.
Tak, nieubłaganie zbliżał się koniec, ale nim on nastał mieliśmy jeszcze czas na wspólne biesiadowanie przy grillu. Wykorzystaliśmy ten moment, aby podziękować gromkimi brawami oraz skromnym upominkiem naszemu nieocenionemu organizatorowi Robertowi Kempce. Padły też słowa podziękowań, dla tych, bez których trudno byłoby wszystko ogarnać – dla Gosi i Piotra Cieślińskich. Podziękowano też Adze i Maciejowi Kwaczom, za organizację upominków! Wieczór minął szybko i naprawdę z trudem się rozstawaliśmy. Rozstanie okazało się być tylko na chwilę, gdyż o 9.30 w niedzielę wystartowaliśmy z kolejnym turniejem. Jednakże po tym turnieju nastąpił już prawdziwy koniec. Wręczenie nagród, pochwały, podziękowania, uściski, całusy, miłe słowa i… Był Tleń, minął Tleń, będzie Tleń 🙂
Zwycięzcami w długiej fali zostali:
1 miejsce: Kasia Stachowiak
2 miejsce: Tomek Kusztal i Mateusz Górczak
3 miejsce: Gosia Wachowska i Krzysztof Klimczak
Gratulujemy!
Można uznać, że opinia autora jest mało obiektywna, więc sprawdźmy, co o imprezie sądzą pozostali uczestnicy. Pozwolę sobie zacytować kilka wypowiedzi:
„Wyjazd zorganizowany został perfekcyjnie a działo się tak dużo. Uważamy z Jurkiem ,że było cudownie. Dzięki organizatorom i wspaniałemu towarzystwu”
„My z Lilianą jesteśmy również zachwycone, bardzo dziękujemy i szlifujemy brydża na kolejne wyjazdy i Turnieje ! Organizacja perfekcja, towarzystwo wyborowe 🥰”
„Dziękuję za cudowny, pełen wrażeń wyjazd, za perfekcyjną organizację wszystkich turniejów i atrakcji 😀👍😀. Już nie mogę się doczekać kolejnego „Brydża w kajaku””
„Poziom organizacji – pierwsza klasa. Do tego piękna miejscówka, wesoła ekipa, pyszny porter – dziękuję 😊”
„Ja bym raczej powiedziała extraklasa. Dziękuję bardzo.”
„W zeszłym roku impreza zapisała się jako wyjątkowa w skali ogólnopolskiej. Jaką rangę można jej nadać w tym roku? Brakuje gwiazdek…Serdeczne podziękowania dla Roberta, Piotra i Gosi oraz wszystkich wolontariuszy tej akcji.
Brawa dla sędziów, którzy ogarniali ten nieposłuszny naród”
„Bardzo dziękuję wszystkim sprawcom tego wspaniale przemyślanego i logistycznie zaprojektowanego wydarzenia nie tylko brydżowego. Serce rośnie jak coś się buduje, rozwija w dobrej atmosferze. Wiwat PKB !!! Serdecznie pozdrawia M”
„Zgadzam się z Elą – ubiegłoroczny Brydż w kajaku był fenomenalny… a tegoroczny – jest poza skalą (oczywiście in plus). Trasa spływu – fantastyczna. Podchody – bardzo ciekawe. Bardzo dziękuję za wspólną zabawę i spędzony czas.
Ogromne podziękowania dla Roberta, Piotra i Gosi oraz dla wolontariuszy którzy również pomagali. I również podziękowania dla Agi i Macieja za cudowne puchary.”
I tak bez końca spływają słowa uznania dla Roberta, Piotra, Gosi oraz oczywiście dla całej, biorącej udział w tym zamieszaniu, ekipy!
Był Tleń, minął Tleń, będzie Tleń 🙂