Autor: Ela Paluczek
Mówiła matula: nie wychodź spod króla.
Zgrupowanie najmłodszych członków Poznańskiego Klubu Brydżowego w Kobylnicy.
W pierwszy marcowy weekend grupa 22 młodych brydżystów udała się do schroniska młodzieżowego w Kobylnicy, aby spędzić tam czas rozwijając swoje brydżowe kompetencje. Młodzi adepci pracowali intensywnie w czasie trzech sesji szkoleniowych i rozegrali 38 rozdań turniejowych.
W klasyfikacji długofalowej wygrała para: Filip i Szymon z I LO Fundacji EKOS w Swarzędzu. Nie było jednak przegranych, każda z par wykazała się jakimś znaczącym wynikiem w którejś z 4 sesji turniejowych. Na szczególne uznanie zasłużyli najmłodsi – uczniowie klasy IV ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Swarzędzu: Wojtek i Michał, których znajomość licytacji mogła czasem zawstydzić najstarszych.
Wśród brydżystów przeważali chłopcy, na szczęście przyjechały też dziewczyny, które skutecznie walczyły o swoją pozycję w klasyfikacji. Najbardziej dzieciom spodobała się sesja dotycząca znanych brydżowych powiedzeń, którą zrealizowaliśmy w formie popularnych kalamburów.
Głód zaspokoiliśmy pizzą, a przerwę w grze wypełniły nam szaleństwa na kobylnickim placu zabaw. Naładowani pozytywną energią wróciliśmy do zajęć. Wieczorem byłam pełna podziwu dla wszystkich młodych adeptów widząc, z jakim skupieniem wysłuchali godzinnej analizy wyników turniejów, którą szczegółowo przeprowadził Ryszard Paluczek.